Bezrobocie nareszcie przestało być głównym problemem Polaków. Pracy nie brakuje, pensje powoli, ale jednak rosną. Mimo to wciąż są osoby, które mają problem ze znalezieniem zatrudnienia lub z dnia na dzień zostały bez pracy. Dla nich przeznaczone są zasiłki. Wysokość świadczeń jest bardzo niska i trudno się z tych pieniędzy utrzymać. Rząd, a konkretnie premier Beata Szydło, zapowiedziała podwyższenie zasiłków do poziomu połowy minimalnego wynagrodzenia, czyli do 1000 złotych brutto.
Jak to wygląda w tej chwili? Wysokość zasiłku dla bezrobotnych wynosi 831,10 zł brutto, czyli nieco ponad 717 złotych na rękę. Ta kwota przysługuje jednak tylko przez 3 miesiące. Później spada do 652,60 zł brutto. Trzeba dodać, że 100% zasiłku przysługuje tylko bezrobotnym, którzy mają na swoim koncie co najmniej 5 lat płacenia składek. Ci, którzy nie spełniają tego warunku, otrzymują znacznie mniej pieniędzy, bo odpowiednio 664,90 zł brutto (pierwsze 3 miesiące) i 522,10 brutto (kolejne 3 miesiące lub w uzasadnionych przypadkach dłużej). Najwyższy zasiłek przysługuje osobom, które odprowadzały składki przez minimum 20 lat ? 997,40 zł brutto i 783,20 zł brutto.
Wniosek? Zapowiedziana przez premier podwyżka zrobi wrażenie tylko na niektórych bezrobotnych z prawem do zasiłku, a na tych, którzy mają na koncie 20 lat składkowych, już nie. W dodatku nie wiemy, czy 1000 złotych brutto będzie wypłacane przez cały okres przyznawania zasiłku, czy tylko przez 3 miesiące. Pytań jest znacznie więcej, a odpowiedzi na razie brak.