Podręczniki do języków obcych, ergonomiczny tornister i komplet ćwiczeń do wszystkich przedmiotów ? te elementy wyposażenia ucznia mają największy wpływ na koszt wyprawki szkolnej. Polscy rodzice co roku pod koniec sierpnia łapią się za portfele i za głowy, bo ceny zamiast spadać (zgodnie z zapowiedziami kolejnych rządów), tylko idą w górę. Nauczyciele nadal dowolnie żonglują podręcznikami zmieniając je z roku na rok, co uniemożliwia zakup używanych książek.
Nie dziwi zatem wynik badania przeprowadzonego przez firmę pożyczkową Provident. Wynika z niego, że przeciętna polska rodzina na przygotowanie wyprawki szkolnej wydała w tym roku aż 580 złotych! Skąd Polacy biorą na to pieniądze?
Niestety nadal nie z oszczędności, bo ich gromadzenie przychodzi nam z ogromnym trudem. Zdecydowana większość rodzin deklaruje, że kupuje wyprawki z bieżących dochodów. Tylko co trzecia rodzina sięga po oszczędności lub ? to tegoroczna nowość ? po pieniądze z programu Rodzina 500 Plus.
Na szczęście spada odsetek rodzin, które muszą się zapożyczyć, aby przygotować wyprawkę szkolną. Sięganie po pożyczki w tym celu deklaruje tylko 1% Polaków. Rzadziej zapożyczamy się też u rodziny i znajomych. Widać tutaj wyraźny wpływ rządowego programu.
Rodzina 500 Plus psuje interes firmom pożyczkowym, które otwarcie przyznają, że w okresie tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego sprzedały znacznie mniej pożyczek. Dla nich to źle, ale dla Polaków dobrze ? prywatne pożyczki są drogie, a osoby zmuszone do korzystania z nich często tylko tuszują swoją fatalną sytuację finansową.
Wszyscy rodzice, którzy mieli problem z opłaceniem wyprawki szkolnej, powinni więc odrobić ważne zadanie domowe: przez najbliższych kilkanaście miesięcy gromadzić choćby drobne oszczędności, aby za rok nie mieć już przykrych dylematów. Czytajcie Lokaty.pl ? mamy sporo porad dla tych, którzy chcą zacząć oszczędzać, ale jeszcze nie wiedzą jak.