Na pewno słyszałeś, a może nawet przeczytałeś jedną z najbardziej inspirujących książek biznesowych ostatnich lat – ?4-godzinny tydzień pracy?. Tim Ferris wspomniał w niej o geoarbitrażu wskazując, że może to być jedna z form spełniania swoich marzeń i życia na dobrym poziomie bez konieczności zarzynania się pracą. Pora zgłębić temat i sprawdzić, czy geoarbitraż to naprawdę dobry pomysł na oszczędne, ale wcale nie skromne życie.

Czym jest geoarbitraż?

Geoarbitraż to nic innego, jak zarabianie pieniędzy w jednym kraju, a życie i ich wydawanie w drugim. Oczywiście aby miało to sens dochód musi być wysoki (a więc uzyskiwany w kraju o wysokim PKB), a koszty utrzymania bardzo niskie (czyli ponoszone w kraju relatywnie biednym). Efekt jest taki, że można żyć na wysokim poziomie za ułamek kwoty, jaką trzeba byłoby przeznaczyć na to w kraju zarabiania.

Przykład:

Jedna z największych baz danych na świecie, Numbeo, zebrała informacje na temat uśrednionych kosztów życia w poszczególnych krajach. Pod uwagę wzięto ceny paliwa, artykułów spożywczych, komunikacji publicznej, taksówek, rachunków za media i wyjść do restauracji. Zdecydowanie najdrożej żyje się w Szwajcarii, Norwegii, Wenezueli, na Islandii i w Danii. W rankingu najtańszych miejsc do życia przodują Indie przed Nepalem, Pakistanem, Tunezją, Algierią i Mołdawią.

Oczywiście zestawienie to nie uwzględnia tzw. siły nabywczej, która w najdroższych krajach świata jest także z reguły najwyższa (poza Wenezuelą oczywiście). Pisząc w dużym uproszczeniu: bezrobotnego Szwajcara stać na to, co jest niedostępne np. dla słabo zarabiającego Polaka.

Te różnice wykorzystuje właśnie idea geoarbitrażu. Jej doskonałym urzeczywistnieniem byłaby sytuacja, w której Szwajcar pracuje zdalnie dla firmy w swoim kraju i zarabia we frankach szwajcarskich, jednak swoją pracę wykonuje w Indiach korzystając z Internetu. Tam może za przeciętną szwajcarską pensję żyć niemal jak książę. 

Czy Ty także możesz postawić na geoarbitraż?

Pewnie, może każdy z nas. Pod kilkoma warunkami, które wymieniamy w podpunktach: 

  • Nie masz silnych związków z obecnym miejscem zamieszkania;
  • Nikt nie jest uzależniony od Twojej obecności na miejscu, np. ciężko chora mama czy siostra;
  • Prowadzisz jednoosobową działalność gospodarczą, która nie wymaga spotykania się z klientami i ogranicza kontakt z nimi do wymiany maili, ewentualnie rozmowy telefonicznej;
  • Pracujesz na etacie, ale Twojego pracodawcy nie interesuje, skąd realizujesz zlecone projekty, nie musisz przychodzić do biura ani na żadne spotkania firmowe;
  • Potrafisz się dyscyplinować, czyli narzucać sobie rytm i reżim pracy nawet w atrakcyjnym turystycznie miejscu;
  • Do tej pory nie miałeś problemu z wydajnym pracowaniem w domu, nic Cię szczególnie nie rozpraszało;
  • Masz odłożoną pewną sumę, która będzie Twoją poduszką finansową na wypadek jakiejś porażki;
  • Nie masz potrzeby osiągnięcia stabilizacji życiowej;
  • Nie masz rodziny/przyjaciół, dla których Twój wyjazd byłby udręką.

Oczywiście nie musisz spełniać wszystkich tych warunków. Chodzi natomiast o to, aby tak odważną i dość kategoryczną decyzję życiową bardzo dokładnie przemyśleć.

Internet pozwala pracować praktycznie gdziekolwiek

To fakt, który warto wykorzystać w sytuacji, gdy naprawdę jest Ci potrzebna jakaś zmiana. Załóżmy, że prowadzisz niewielki biznes polegający na tworzeniu stron internetowych. Co stoi na przeszkodzie, abyś obsługiwał klientów siedząc na plaży w Tajlandii czy w wynajętym mieszkanku na Bali? Kwestia przestawienia się. W zamian otrzymujesz wielką szansę zwiedzania pięknych miejsc, zapomnienia, czym jest zima, a co najważniejsze ? życia na bardzo dobrym poziomie w tanim kraju. 

Polska wbrew pozorom jest droga i za uzyskane tu dochody spokojnie można wygodnie funkcjonować w co najmniej kilkudziesięciu atrakcyjnych krajach. Wystarczy dobrze wybrać. Nie każdy rzecz jasna miałby ochotę przenieść się do Nepalu czy Mołdawii, ale wspomniana Tajlandia, Filipiny, Indie, Indonezja, generalnie państwa azjatyckie kuszą. Zarabiasz więc w złotówkach, wydajesz w lokalnej walucie, co sprawia, że realna siła nabywcza Twoich dochodów jest znacznie większa niż w Polsce.

 Wbrew pozorom geoarbitraż jest także niezłą opcją dla osób, które w kraju prowadzą większe biznesy. Jeśli uda Ci się wszystko dobrze zorganizować, zatrudnić zaufanych ludzi, to w praktyce będziesz mógł skupić się tylko na zdalnym zarządzaniu procesami biznesowymi. Idealne rozwiązanie to również życie z odsetek, o ile oczywiście udało Ci się wcześniej zgromadzić odpowiedniej wielkości kapitał.

[templatera id=”1457″]

Dodaj komentarz

Niezwykła okazja - domena LOKATY.PL jest na sprzedaż! Kliknij tutaj
Send this to a friend